wtorek, 26 maja 2009

Podejście pierwsze - FAIL.

Uwaliła nas w trójkę, za pierdoły. Powtarzam, pierdoły. Ja wiem że to są w sumie gimnazjalne rzeczy, ale nie uwala się za nie nazwanie rodzaju receptorów w drodze czuciowej, gdy odpowiada się z innych, śmiem przyznać, bardziej skomplikowanych rzeczy.

'Przecież znajomość trzech części zakrętu czołowego dolnego to PODSTAWA!'
A ja się dzisiaj dopiero dowiedziałam, że ten zakręt jeszcze się na takie 3 gówna dzieli.

Starcie drugie w piątek. Oby wtedy wykazała się miłosierdziem.
Tymczasem w ciągu 2 dni zamierzam przerobić 2 potrzebne mi tomy Bochenka. Nupogadi, jak mawiał Wilk!

1 komentarz:

  1. Odprawiam mszę za piątek. Kciuki w górze, jak zawsze (odwdzięczysz się mi w lipcu :)

    OdpowiedzUsuń